Ludzie zapomnieli o tym, że fotografia musi być o czymś. Każde zdjęcie musi być o czymś. A to o czym jest, musi być widoczne. Ja, jako widz muszę jasno wiedzieć na co fotograf każe mi patrzeć. Jest rzeczą absolutnie drugorzędną, jak ja to oceniam. I ja tego nie widzę (we współczesnej fotografii). (…) Mam wrażenie, jakby ludzie mieli kłopot z widzeniem świata, że są pogubieni
Żeby dobrze i bezstronnie ocenić swoje zdjęcie, trzeba po prostu zapomnieć o emocjach. Im więcej czasu upłynie od momentu wykonania zdjęcia do decyzji edytorskiej co z tym zdjęciem zrobić, tym lepiej.Dawniej gdy trzeba było zrobić odbitki, to ten czas był wbudowany w technologię a dzisiaj przy technologii cyfrowej tego czasu nie ma. Można używać kamery cyfrowej tak jakby ona była na film, tylko w życiu nie używać podglądu! (…) Człowiek uspokaja się wtedy, że coś się zrobiło. A gdy się robi na filmie, nigdy nie ma pewności co się zrobiło, w związku z czym człowiek stara się zrobić lepiej, bo nie wie co zrobił.
No! Coś w tym jest!
Problem jest w tym ...jak?
Żeby dobrze i bezstronnie ocenić swoje zdjęcie, trzeba po prostu zapomnieć o emocjach. Im więcej czasu upłynie od momentu wykonania zdjęcia do decyzji edytorskiej co z tym zdjęciem zrobić, tym lepiej.Dawniej gdy trzeba było zrobić odbitki, to ten czas był wbudowany w technologię a dzisiaj przy technologii cyfrowej tego czasu nie ma. Można używać kamery cyfrowej tak jakby ona była na film, tylko w życiu nie używać podglądu! (…) Człowiek uspokaja się wtedy, że coś się zrobiło. A gdy się robi na filmie, nigdy nie ma pewności co się zrobiło, w związku z czym człowiek stara się zrobić lepiej, bo nie wie co zrobił.
No! Coś w tym jest!
Problem jest w tym ...jak?